Mówi się, że "pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela, a trzeci dla siebie".
Ale czy koniecznie tak musi być?
Zdecydowanie nie! O ile prawdopodobnie nie da się zbudować domu idealnego, o tyle da się stworzyć dom, który będzie się zmieniał razem z nami. Musimy jednak pamiętać o pewnych kluczowych aspektach, których zmiana nie będzie już tak łatwa, jak przestawienie mebla. Poznaj nasze doświadczenia po 3 latach od rozpoczęcia budowy. Co się u nas sprawdziło, a co nie?
______________________________
NASZE NAJLEPSZE DECYZJE BUDOWLANE
Czyli efekty decyzji, których podjęcie wcale nie było takie łatwe, a dziś doceniamy je codziennie - nasze 7 pozycji top of the top.
1. Budownictwo szkieletowe - dom z drewna
Zacznijmy od początku, czyli wyboru technologii budowy domu. Zdecydowaliśmy się na budowę w systemie szkieletowym (inaczej domy skandynawskie lub domy kanadyjskie) przez krótki czas budowy, łatwość późniejszej przebudowy i możliwość wybudowania domu energooszczędnego. Kolejnym atutem okazał się brak konieczności składowania dużych ilości materiałów budowlanych podczas montażu domu z prefabrykatów, na co nie pozwalała wielkość naszej działki (300 m2). Nie zawiedliśmy się na żadnym z tych aspektów. Z łatwością wprowadzamy drobne zmiany np. instalacji elektrycznej, bez ogromu pyłu. Dodatkowo dom szybko się nagrzewa, przy stosunkowo niskim nakładzie energii. Największym zaskoczeniem okazał się dla nas jednak sezon letni - dzięki odpowiednim zaizolowaniu poddasza i instalacji, o której opowiem w kolejnym punkcie, upały nie dają nam się we znaki. Wiedzieliśmy, że będzie dobrze, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak!
2. Wentylacja mechaniczna z rekuperacją
Rekuperacja - czy warto? Ostatnio słyszymy to pytanie bardzo często. Sposób wentylacji na jaki się zdecydowaliśmy naprawdę zauważalnie poprawia komfort życia. Jakie cechy są dla nas szczególnie ważne?
- Stała wymiana powietrza w domu - brak problemów z wilgocią i świeże powietrze bez potrzeby otwierania okien.
- Czyste powietrze - powietrze nawiewane do domu jest filtrowane, dzięki czemu jest u nas zauważalnie mniej kurzu. Szczególne znaczenie ma to zimą, kiedy smog skutecznie utrudniałby nam otwieranie okien.
- Oszczędności - rekuperacja to nic innego, jak odzysk ciepła. Zimą powietrze nawiewane do domu jest ogrzewane przez powietrze, które jest z niego usuwane (oczywiście w znacznym uproszczeniu).
- Komfort latem - podczas największych upałów znacznie zwiększamy intensywność wymiany powietrza w nocy, dzięki czemu nawiewamy najchłodniejsze powietrze. W ciągu dnia obniżamy intensywność działania wentylacji do minimum, dzięki czemu ograniczamy dopływ gorącego powietrza. To właśnie wcześniej wspomniany element, dzięki któremu nie narzekamy na upały w domu!
Anemostat - element, który dostarcza lub odbiera powietrze w pomieszczeniach.
Czerpnia i wyrzutnia powietrza znajdujące się na elewacji budynku.
Rekuperator - centrala wentylacyjna w pomieszczeniu gospodarczym.
3. Pralnia w domu - małe marzenie
Gdy marzymy o pralni, można stwierdzić, że zaczyna się nowy etap w życiu. Bardzo go lubię! Zdecydowaliśmy się wydzielić małą pralnię w pomieszczeniu gospodarczym. Teraz nie musimy rozkładać w domu suszarek na pranie, a blat roboczy zapewnia sporo miejsca do jego komfortowego rozkładania. To również świetne miejsce do przesadzania roślin lub małych prac majsterkowych, którego zawsze mi brakowało. Mamy tutaj kilka ciekawych rozwiązań, które szerzej przedstawię Wam w jednym z kolejnych wpisów!
4. Wiatrołap i duża szafa na buty
Dacie wiarę, że początkowo nie chciałam mieć wiatrołapu? Wychodziłam z założenia, że to kolejne drzwi do otwierania w ciężkie drodze do kuchni, z wielkimi zakupami. Jak bardzo się myliłam! Na szczęście z pomysłem wyszedł mój mąż. Dzięki temu nie wychładzamy całego domu podczas otwierania drzwi i mamy wydzieloną taką "brudną część", nawiązującą do amerykańskiego, bardziej rozbudowanego mudroom'u. Szafa w wiatrołapie pełni rolę szafy na buty, z półkami dopasowanymi do różnych rodzajów obuwia. Szafa na kurtki i płaszcze znajduje się za drzwiami, w dalszej części domu. W aranżacji wiatrołapu postawiliśmy głównie na jasne kolory i powitalny plakat Dzień Bardzo Dobry - główną dekorację tej przestrzeni.
5. Gniazdka w domu - im więcej, tym lepiej!
Naprawdę! Sama kiedyś przeczytałam tą radę i bardzo wzięłam ją sobie do serca. W całym domu znajduje się ponad 70 podwójnych gniazdek. Przy samym biurku, które znajduje się poniżej, znajduje się ich pięć, a podczas intensywnych dni w pracy zdarza mi się wykorzystywać większość z nich. Ilość sprzętów, z których korzystamy stale się zwiększa i warto oszczędzić sobie dodatkowych prac w przyszłości.
6. Ciemna sypialnia - sposób na dobry sen
Jeszcze na długo przed budową wiedziałam, że nasza sypialnia będzie granatowa. Bardzo długo szukałam zgaszonego odcieniu granatu - Beckers Midnight to dokładne odwzorowanie mojego wyobrażenia. W pozostałych częściach domu preferujemy jasne wnętrza, jednak ostatecznie ciemna sypialnia okazała się miejscem niezwykle wyciszającym, pozwalającym na relaks. To był świetny pomysł!
7. Salon od północy - zamiast klimatyzacji
Przyjmuje się, że pomieszczenia, w których spędzamy najwięcej czasu powinny znajdować się od strony południowej lub zachodniej. U nas jest jednak na bakier - to po części nasza świadoma decyzja, jak też uwarunkowania usytuowania frontu działki. Nie żałujemy - wręcz przeciwnie! Co prawda zimą ilość światła bywa odrobinę mniejsza, to latem nie razi nas zachodzące słońce i jest przyjemnie chłodno.
______________________________
A jak to było z tym domem idealnym? Czyli...
NASZE NAJGORSZE DECYZJE BUDOWLANE
1. Brak okna w wiatrołapie
Była już mowa o wiatrołapie w aspekcie najlepszych decyzji. Popełniliśmy jednak jeden błąd - nie zaplanowaliśmy w nim żadnego okna. Zakładaliśmy, że wystarczy nam szyba w drzwiach, jednak zdecydowanie przydałoby się tutaj boczne naświetle w miejscu luster. To zdecydowanie jedna z tych rzeczy, której tak łatwo się nie zmieni, ale cóż - może kiedyś?
2. Listwy progowe do paneli
Tak się kończy, gdy jako pierwsze miejsce do układania paneli, wybiera się własny dom. Sama zajmowałam się ich docinaniem i efekt widzicie na zdjęciu. Dziś podeszłabym już do tematu inaczej i prawdopodobnie w ogóle zrezygnowała z listew. Ale cóż, człowiek uczy się całe życie, a ja nadal mam satysfakcję z nowej umiejętności! Na szczęście pozostałe łączenia są ładniejsze!
3. Zbyt mało gniazdek na tarasie
W domu poszaleliśmy z ich ilością, jednak na tarasie wciąż nam ich brakuje. Nie tylko zaplanowaliśmy w tej strefie tylko jedno gniazdo elektryczne, ale również umiejscowiliśmy je w złej części - po przeciwnej stronie od miejsca, gdzie ma pojawić się drewniany narożnik, miejsce do relaksu. Na szczęście w tym roku ten błąd naprawimy!
4. Brak oświetlenia ogrodowego
Zdecydowanie ten temat zaniedbaliśmy. Założyliśmy, że tak mały ogród nie wymaga oświetlenia, jednak spędzając w końcu letnie wieczory na tarasie, wielokrotnie stwierdziliśmy, że lampy ogrodowe nadałyby magicznego klimatu. Drugi aspekt to gniazdo elektryczne przy podbitce - zapomnieliśmy o tym i co roku kombinujemy jak powiesić lampki.
______________________________
Marta Świątek
Jestem absolutnie zachwycona waszym domem! Pięknie wykończony, z pomysłem, ale też bardzo fajna bryła. Jest to rozklad idealny dla mojej rodziny, a sami właśnie planujemy się budować:) Podpowiecie z jakiego projektu i firmy korzystaliście przy budowie domu?
Kamila Szudera-Kończal/Rysowane Liście
Marta Świątek - serdecznie dziękujemy! :) Dom został wybudowany według indywidualnego projektu. Niestety nie możemy polecić firmy - o ile sam dom został wybudowany bez zastrzeżeń co do jakości, to właściciele wielokrotnie nie dotrzymywali terminów i innych ustaleń. Życzymy powodzenia w budowie!